Gracz Pokemon GO używał ośmiu telefonów jednocześnie

Oficer z amerykańskiego stanu Waszyngton przeżył coś niezwykłego – i bardzo niebezpiecznego zarazem.

Kyle Smith, jadąc drogą zobaczył stojący na poboczu samochód. Żaden zwykły kierowca prawdopodobnie nie zatrzymałby się tylko dlatego, aby sprawdzić, czy wszystko w porządku. Wiemy jednak, jak duża odpowiedzialność spoczywa na ramionach pracownika policji – nic więc dziwnego, że Smith postanowił sprawdzić, czy nic złego się na pewno nie stało.

Podszedł więc do auta, kulturalnie zaglądnął w okno (nie wiemy, czy tak właśnie było, aczkolwiek wydaje się to być całkiem logiczną kolejnością rzeczy), po czym zobaczył dorosłego mężczyznę łapiącego Pokemony w grze Pokemon GO… na ośmiu telefonach naraz. Co ciekawe, kierowca nie został przecież zatrzymany przez patrzenie w ekrany – oficer ostrzegł jedynie o tym, żeby kierowca na drugi raz nie zatrzymywał się na poboczu w celu złapania wirtualnego stworka oraz poprosił, aby wszystkie telefony znalazły się na tylnym siedzeniu.

Źródło:
Maria Wawrzyniak - gram.pl


Klemens
2019-08-20 09:55:06